Wioska Tanji położona kilka kilometrów na południe od dawnego hotelu Sheraton (obecnie Coral) to największy w Gambii port rybacki. Jak wszędzie w Afryce, świeżo złowione ryby można kupić na miejscu i poprosić o ich wypatroszenie, a nawet przyrządzenie. Wizyta na rybnym targu to także możliwość poszerzenia naszej wiedzy przyrodniczej. Zobaczymy tam niespotykane w Polsce ryby takie jak barrakudy, tuńczyki żółtopłetwe i wiele innych, trudnych do nazwania gatunków.
Jednak Tanji to nie tylko ryby! We wiosce znajduje się hodowla wielbłądów i organizowane są przejażdżki na tych garbatych zwierzętach, a osoby ciekawe gambijskiej kultury z chęcią odwiedzą prywatne muzeum, w którym odtworzono gambijski dom sprzed 100 lat.
A może kogoś interesują ptaki? Tanji to również miejsce dla niego. O świcie w Tanji Bird Reserve (Ptasi Rezerwat w Tanji) oglądać można ciekawych przedstawicieli skrzydlatych zwierząt. Czasem natrafimy tam też na małe koczkodany lub całkiem duże pawiany.